czwartek, 8 grudnia 2011

kolejny raz..

Nie wierzę. Pod wpływem emocji usunęłam poprzedniego bloga.. Tyle obserwatorów, komentarzy, wyświetleń, kontakt z Wami.. wszystko przepadło. Jest mi z tym źle. Dzięki tamtemu blogowi poznałam kilka wspaniałych osób, miałam w Was wielkie wsparcie. Blog też był jak mój przyjaciel, któremu mogłam się "wygadać" pisząc to, co leży mi na sercu. Obiecuję, że ten będzie istniał nawet wtedy, kiedy mnie już nie będzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każde słowa.