Czy ktoś może być dla nas zagadką? Z własnego doświadczenia wiem, że może nią być. Zagadką, która jest cholernie trudna, do której rozwiązania potrzeba czasu i potężnego myślenia. Zagadką, która z początku wydaje się prosta, a więc początek jest dość łatwy, jednak po jakimś czasie, widać, że będzie trzeba wiele trudu na jej rozwiązanie. Dochodząc do końca, zdając sobie sprawę, że teraz będzie "z górki" spostrzegamy, że we wcześniejszych etapach popełniliśmy mały błąd, musimy się cofnąć i go naprawić. Po drodze się gubimy, chcemy się poddać, jednak wyobrażamy sobie tą satysfakcję po jej rozwiązaniu i staramy się dalej. Myślimy tylko o zagadce, o jej rozwiązaniu, o zwycięstwie.
co do opowiadania, to już jestem w trakcie pisania :)