sobota, 15 grudnia 2012

it's too hard

Chwila słabości, jesienna depresja, mieszane uczucia, niepewność. Jestem pewna, że każdy z Was przechodził przez taki okres, w którym zupełnie nie wiedział co zrobić. Nie wiedział jaką decyzję podjąć, by nie skrzywdzić siebie i przede wszystkim bliskich nam osób.
Bezsenne noce, brak apetytu, zupełny brak sił na normalne funkcjonowanie..
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie da się z dnia na dzień wyjść na prostą, zapomnieć, poradzić sobie, uporządkować całość. Potrzebne jest wsparcie i pozytywne myślenie, którego czasem brak.

Nie było mnie przez jakiś okres czasu. Nie mogłam się zebrać by wejść na bloga, napisać notkę. Nie mogłam się zebrać do niczego. Mam nadzieję, że zrozumiecie i wybaczycie.
uwielbiam.