wtorek, 26 czerwca 2012

emptiness

Chciałabym zniknąć na chwilę, na jakiś czas... Zostać zamknięta w małym pomieszczeniu, bez nikogo. Nie obawiając się ukazać uczuć, albo spakować się i wyjść z domu. Iść tak daleko, jak tylko dam radę, ze słuchawkami w uszach, słuchając przytłaczających piosenek i będąc obojętną na wszystko co dzieje się dookoła. Chciałabym mieć takie miejsce, o którym istnieniu wiedziałabym tylko ja, miejsce, w którym czułabym się bezpiecznie, takie miejsce, w którym nikt nie widziałby moich łez..
Potrzebowałabym takiego pomieszczenia, najlepiej dźwiękoszczelnego i z workami treningowymi. Mogłabym się wykrzyczeć, wyżyć, ulżyć sobie. Założyć rękawice i wyrzucić z siebie cały ból, wyrzucić wszystko, co we mnie siedzi, a potem zapalić papierosa i przejść się nad morze. Poczekać na zachód i zniknąć razem ze słońcem..

coś na dziś:

wtorek, 19 czerwca 2012

change

Zmieniłam wygląd bloga na bardziej kolorowy, kojarzy mi się ze szczęściem, które mi się teraz udziela! ;)
Czuję się szczęśliwa, a za razem zdziwiona faktem, jak ten czas szybko leci. Już za cztery dni obchodzę ostatnie niepełnoletnie urodziny. Cały ten rok, czas od poprzednich urodzin zleciał tak szybko..
Robię się starsza, dojrzewam, podejmuje właściwsze decyzje, myślę bardziej dojrzale i racjonalnie. Jestem też bardziej samodzielna i zmotywowana. Do wszystkiego. Ósmego grudnia napisałam tutaj pierwszy post. Dzięki temu blogowi i poprzednim blogom widzę, jak bardzo się zmieniłam w tak krótkim czasie.
Jestem ponad pół roku z Wami! Wspieracie, pomagacie, doradzacie, jak bliscy :) Dziękuję Wam za to, także dzięki Wam się nie poddawałam, motywowałam się, pisałam. W urodziny na pewno będę życzyła sobie tego, by było takich chwil więcej. :)

Pochwalę się Wam, że dziś zaliczyłam matematykę i na pewno zdam do kolejnej klasy!

Miłego dnia ;)